wrzesień/październik 2013

Łk 5,33-39 A wolno wam jeść mięso w piątek? Nie, w piątki mamy post. Przez wszystkie piątki w roku?! Tak, o ile w jakiś piątek nie przypada uroczystość. A czego jeszcze nie wolno wam jeść w piątek? Takie pytania, zadawane, przez kogoś niezbyt zorientowanego co do istoty wiary, są po prostu śmieszne. Są i tacy, którzy pytają o to, czy my katolicy możemy w piątki pić piwo, wino i wódkę. Bez komentarza! Czy jest sens wdawać się w taką dyskusję na temat co nam wolno, a czego nam nie wolno? Na pewno tak, w końcu jakoś należy tłumaczyć naszą tradycję postów.

Dobra Nowina o zbawieniu dotyczy wszystkich ludzi. Adresatem jest więc każdy z nas. Bądźmy zdecydowani, jak pierwsze nasionko, które chciało swymi korzeniami sięgać głęboko w ziemię i wypuścić młode pędy ponad jej powierzchnię. Głośmy jak nasionko przybycie wiosny wielką miłość Boga do człowieka. Starajmy się dochować wierności chrześcijańskim zasadom i każdego dnia słowem i czynem opowiadać się za Chrystusem.

Czy jest to możliwe, aby poprzez samo zamieszkanie w danej miejscowości przejąć myślenie niezgodne z duchem Ewangelii? To już jest bardzo indywidualna sprawa każdego człowieka. Ale bywa i tak, że dana społeczność, albo jej określona część, często narzuca zachowanie pojedynczym ludziom, którzy są inni. No cóż… jeśli ktoś sobie na coś takiego pozwala, to jest odpowiedzialny za samego siebie.

Niemiłe dla ucha słowa Biada! każdego mogą przyprawić o zawrót głowy. Tym bardziej wtedy, gdy zostaną powtórzone kilkakrotnie i na dodatek wypowiedziane w sposób głośny oraz gwałtowny, bowiem ich powracające jak bumerang echo pobudza wyobraźnię i wywołuje nieprzyjemne skojarzenia z czymś, co jest smutne, przykre i przygnębiające.