Chrystus jako Bóg jest sprawcą łaski życia Bożego w nas, a jako człowiek ją wysłużył. Życie Boże Chrystus postanowił przekazać za pośrednictwem sakramentów. Są one zewnętrznym znakiem przyjęcia odpowiedniej łaski, np. łaski chrztu. Jednak w każdym sakramencie łaskę zawsze sprawia i udziela sam Chrystus swą uświęcającą mocą przez biskupów i prezbiterów. Chrystus potrzebuje zewnętrznej pomocy Kościoła w dziele uświęcania z tym zastrzeżeniem, że to On sam sprawia i doprowadza do skutku uświęcenia naszych dusz. Przyjmując sakrament należy pamiętać, że nie tylko szafarz sakramentu pragnie naszego dobra, ale i Chrystus razem z nim jest obecny swą mocą uświęcającą. Dlatego sakramenty są zawsze skuteczne, ponieważ działa w nich wszechmoc Chrystusa. Stąd sakramenty zawsze przekazują tę łaskę, którą oznaczają i powodują jej wzrost. Wniosek homilijny: sakramenty jako skarby łask są dla nas łatwe do przyjęcia na co dzień. Stąd przyjmujmy je jak najczęściej i w jak największym skupieniu, w duchu wiary ożywionej miłością, aby otworzyć się na działanie Chrystusa, jednocząc się z Nim, otrzymując życie Boże oraz potrzebne łaski w pełnieniu obowiązków osobistych i społecznych. Szczególnie pokuta i Eucharystia nieprzerwanie przekazują łaski Chrystusa od kolebki do ostatniego tchnienia, przygotowując do radości udziału w życiu Bożym tu na ziemi i w wieczności.
Christianus sum!
Przez chrzest dokonuje się nowe przymierze człowieka z Bogiem. Po raz pierwszy przez chrzest otrzymujemy Ducha Świętego. Przez Niego Chrystus przekazuje łaskę uświęcającą, tj. życie Boże, które posiada sam jako zmartwychwstały. To, co Chrystus wysłużył ludzkości, Duch Święty przekazuje każdemu z nas. Tym samym ochrzczeni są obdarowani nowym istnieniem, stają się „nowym stworzeniem” (2 Kor 5,17) i nazywają się dziećmi Bożymi. Przez Ducha Świętego Ojciec i Syn przychodzą do nas i czynią sobie mieszkanie. Przez chrzest otrzymujemy więc: oczyszczenie z grzechów, usunięcie zmazy grzechu pierworodnego, udział w zbawieniu, zaproszenie do życia wiecznego z Bogiem i udział w Kościele. Ponadto chrzest wyciska na duszy niezatarte znamię duchowe, tj. niezniszczalny charakter, powodujący, iż na zawsze stajemy się własnością Chrystusa, który nas powołał, przemienił i posłał, abyśmy uczestniczyli w Jego misji jako: Proroka, Kapłana i Króla. Czyli ochrzczeni są zaproszeni i uzdolnieni do udziału i budowania Królestwa Bożego na ziemi. Słowem, przez chrzest jesteśmy wszczepieni w Chrystusa jak gałąź, która z jednego drzewa czerpie soki i zdolność owocowania. Wniosek homilijny: za chrzest okażmy wdzięczność przez odnowę życia, która jest podstawowym powołaniem ochrzczonego, aby łaska chrztu mogła się w nas rozwijać. Okażmy autentyczną dumę, którą wyrażają starożytne słowa: christianus sum! Idźmy przez życie jak Chrystus: świecąc i będąc światłem, aby w postępowaniu i czynach można w nas było znaleźć ślady Chrystusowej przemiany – zobaczyć obraz dziecka Bożego.
Dzieło Odkupienia Chrystus dokonał na krzyżu. Natomiast przez chrzest stajemy się Jego apostołami, aby świadczyć o Zmartwychwstałym i przedłużać Jego misję. Tylko grzech może przekreślić świadczenie o Chrystusie. Jednak przez chrzest otrzymujemy łaskę Bożą i moc Ducha Świętego, aby starczyło sił do wystąpienia w roli świadków. Ponadto przez chrzest uczestniczymy w jednym i wiecznym kapłaństwie Chrystusa. Stąd wynikają zadania najpierw prorockie. Należy przyjąć Ewangelię, głosić ją słowem i czynem wobec wszystkich i wszędzie oraz doskonalić całą rzeczywistość doczesną. Następnie pełnienie zadań kapłańskich uświadamia, iż głoszenie Ewangelii wymaga wielkich ofiar. Dlatego w Ofierze Eucharystycznej należy razem z Chrystusem oddać samych siebie, radości i cierpienia, poświęcając Bogu cały świat. Wreszcie, pełnienie misji pasterskiej Chrystusa polega na świadczeniu i służbie. Należy z Chrystusem stawiać zaporę złu i szerzyć dobro. Na ile otworzymy się na Boga, na tyle On sam się objawi w nas, abyśmy byli dla świata znakiem Zmartwychwstałego. Podobnie jak Chrystus tak bądźmy dobrymi pasterzami przez okazywanie pomocy materialnej i dzielenie się Chrystusowymi darami miłości, pokoju i dobra. Wniosek homilijny: jak w 966 roku Polska przyjęła chrzest i 1048 lat temu rozpoczęło się w narodzie życie z Bogiem, tak z miłością podejmijmy obowiązek ewangelizacyjny i ukażmy ludowi wspaniałości Bożego działania w Ojczyźnie.
Kościół najdoskonalszym obrazem Chrystusa
Przez chrzest stajemy się członkami Kościoła i mamy pewność, że żyjemy według Ducha Chrystusowego. Założycielem Kościoła jest Chrystus. Ma początek w Jego nauczaniu, w wyborze apostołów i narodzinach na krzyżu, otrzymując od Niego życie. Chrystus uświęcił Kościół, udzielił mu swej władzy w dziele zbawienia i rządzenia. Chrystus, będąc teraz po prawicy Ojca w niebie jest nadal z nami, nie w ciele fizycznym jak w Palestynie, lecz w ciele mistycznym, którym jest Kościół, Jego oblubienica, a nasza matka. Chrystus, będąc w Kościele podtrzymuje go i ożywia, udziela życia, wyprasza u Ojca łaski i każdemu rozdaje je „według miary daru Chrystusowego” (Ef 4,7) oraz kieruje Kościołem niewidzialnie przez Ducha Świętego. Ostatecznie Kościół żyje życiem Chrystusa, jest święty Jego świętością, posiada władzę i żywotność ze zjednoczenia z Chrystusem. Toteż poniekąd Kościół jest przedłużeniem Chrystusa. W obecnej rzeczywistości Chrystus zbawia, uświęca i prowadzi nas przez Kościół. W Kościele stajemy się ponownie dziećmi Bożymi. Wniosek homilijny: skoro Kościół to Chrystus, żyjący wśród nas, ceńmy sobie, że należymy do Kościoła, że uczestniczymy w darach Ducha Świętego, że otrzymujemy jedną naukę i Chleb Eucharystyczny, że podczas ziemskiej wędrówki do szczęśliwości wiecznej możemy być bezpieczni. Jak Chrystus umiłował Kościół i odkupił go Krwią, tak okażmy mu miłość przez posłuszeństwo i cześć. Kościół jest najdoskonalszym obrazem Chrystusa, bądźmy prawdziwymi synami Kościoła i jego apostołami.
Chrzest jest początkiem życia chrześcijańskiego, bierzmowanie – dopełnieniem chrztu. Bierzmowanie czyni nas doskonałymi i dojrzałymi chrześcijanami, ponieważ przez ten sakrament otrzymujemy szczególnie obficie Ducha Świętego: Jego łaski, siedem darów i innych cnót przeciw szatanowi i nieprzyjaciołom Chrystusa. Przez chrzest staliśmy się świątynią Ducha Świętego, a przez bierzmowanie Duch Boży udzielił nam męstwa i uzdolnił do walki w obronie Kościoła, wiary i moralności. W chwilach trudnych dla wiary otrzymaliśmy od Ducha prawo do łask uczynkowych, które utrzymują nas w łasce uświęcającej, dzięki której pozostajemy synami Boga i braćmi Chrystusa w Jego Kościele. Na tym polega istota bierzmowania i wyciśnięte w duszy znamię żołnierza Chrystusowego. Dzięki bierzmowaniu otrzymaliśmy więcej sił do dojrzałego życia chrześcijańskiego według przykazań Bożych i kościelnych i do złożenia ofiary nawet za cenę życia. Duch Święty przez ten sakrament utwierdził to, co zdziałał w nas przez chrzest. Dzięki bierzmowaniu otrzymaliśmy Ducha Bożego, który jest w duszy, aby być Pocieszycielem, czyli umocnieniem i przewodnikiem do doskonałego życia chrześcijańskiego. Wniosek homilijny: skoro Duch Święty mieszka w nas, to powinniśmy zawsze być z Nim. Stańmy się także ewangelizatorami. Odtąd religia przestała dla nas być sprawą prywatną. Doskonalmy nasze życie duchowe. Modlitwa, udział w Eucharystii, życie bezgrzeszne, dobry przykład, solidna praca i nauka, wszystko to jest głoszeniem Ewangelii – obdarowywaniem ludzkości Chrystusem, ponieważ Słowo Wcielone potrzebuje świadków żywej wiary i miłości.
Eucharystia obliguje do ewangelizacji
Przez chrzest łączymy się z Chrystusem, a zjednoczenie z Nim osiąga największą pełnię w Eucharystii, która przedłuża w nas Jego życie także przez wieczność. Przyjęte Ciało Pańskie sprawia, że fizycznie jesteśmy w Chrystusie, a On w nas, że z Chrystusem utajonym w hostii stajemy się jednym ciałem i jedną duszą. Toteż w Komunii Świętej spełniają się słowa św. Pawła: „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Gal 2,20). Wniosek homilijny: do zjednoczenia cielesnego podczas przyjęcia Komunii Świętej wymaga przygotowania wewnętrznej naszej duszy. Dlatego uwierzmy w obecność eucharystyczną Chrystusa, łączmy się z Nim w miłości, w pełnieniu Jego woli i życiu dla Jego chwały. Wówczas zasłużymy na nowe łaski uświęcające i uczynkowe. Ponadto Eucharystia nie odrywa nas od świata, przeciwnie, obliguje do ewangelizacji. Każdy powinien się angażować na swoją miarę, aby wiary i miłości było w świecie jak najwięcej. Przez Eucharystię jesteśmy pomocnikami Chrystusa w podnoszeniu grzesznej ludzkości. Ewangelizujmy wszystkich i wszędzie, przygotujmy nowych ewangelizatorów, którzy są szczególnym prezentem dla Chrystusa. Nie godzi się trwać w bezczynności: siedzieć w domu i czekać, ale być głosem wołającym, nie milczeniem. Apostołujmy nie na komendę duszpasterza, ale spontanicznie. Chrystus, mówiąc: „Idźcie” jednocześnie dzięki Eucharystii pomaga w ewangelizacji i spełnia to zadanie razem z nami. Ewangelizacja jest łaską i istotnym powołaniem Kościoła.