Homilie okolicznościowe
Potrzeba odbudowy ojcostwa (19 III)
15/02/15 ks. Kazimierz Kubat SDS
Powszechnie przyjęło się i używane jest powiedzenie, że żyjemy w „cywilizacji bez ojców”. I chyba nie ma w tym powiedzeniu wielkiej przesady. Rzeczywiście rola ojca w dzisiejszym świecie została, o ile nie całkowicie zmarginalizowana, to na pewno bardzo ograniczona, zapomniana i zredukowana, a czasami wprost ośmieszona czy wykpiona. Wielu dzisiejszych ojców cierpi nie tylko z powodu braku autorytetu, ale i z powodu braku wzorców do naśladowania. Po prostu nie wiedzą co mają robić, aby być dobrymi ojcami. W wielu współczesnych „rodzinach” ojca w ogóle nie ma. W wielu, rola jego została zredukowana do poziomu „dostarczyciela środków materialnych”, a bardzo często – w niektórych kręgach społecznych – nawet tylko do poziomu jedynie „dostarczyciela materiału genetycznego”. To są bardzo drastyczne określenia, ale czy nieprawdziwe?