30 niedziela okresu zwykłego
Sugestia programowa
Ten odszedł do domu usprawiedliwiony
23/10/16
Tajemnicą ludzkiego serca i umysłu jest modlitwa, szczególnie ta prywatna, indywidualna. Dbamy o modlitwę i wciąż pragniemy, aby była ona coraz doskonalsza. Sami o niej decydujemy, o jej częstotliwości, intensywności, zaangażowaniu. Jedynie dzieci, jeśli chodzi o modlitwę, powinny być „prowadzone za rękę”. Oczywiście do czasu, aż zrozumieją, jak ważna w jest rozmowa z Bogiem.
Wyznania św. Pawła, w Drugim Liście do Tymoteusza, są swego rodzaju obrazem modlitwy Apostoła, który ufa Bogu, że nie na darmo poświęcił swe życie dla dobra Ewangelii. O jakże innej modlitwie pisze Łukasz Ewangelista. Faryzeusz jest po prostu zadufany w sobie, pycha go rozsadza. Porównuje się z innymi ludźmi, których z góry uważa za grzeszników. Chwali się „katalogiem” swoich czynów. I wszystko to blisko ołtarza. Fatalna modlitwa! Natomiast odmienna jest modlitwa celnika – pełna cichości, skromności, a nade wszystko ogromnej pokory. Celnik stanął z dala od ołtarza, bo nie czuł się godny podejść bliżej.
Jezus jednoznacznie ocenił ich modlitwę: faryzeusz odszedł nieusprawiedliwiony, a celnik poszedł do swego domu usprawiedliwiony.
„Nowe życie w Chrystusie”
Program duszpasterski Kościoła w Polsce