Pierwszy piątek

Głośno wołać (7 XII) - homilia pierwszopiątkowa

07/12/18 ks. Andrzej Ziółkowski CM
Czasami głośno krzyczymy, ale czynimy tak w swej duszy. Oprócz nas samych, anioła stróża i Pana Boga nikt tego krzyku nie słyszy. Zazwyczaj robimy tak w sytuacji bardzo trudnej, w której nie możemy sobie poradzić. Krzyk jest aktem rozpaczy, wołaniem o pomoc. Zdarza się, że w duszy też głośno płaczemy. Znawcy ludzkiego wnętrza rozpoznają taki stan. Mówią wtedy: „Co ci jest? Na ustach masz uśmiech, ale w twych oczach widzę smutek. Czy mogę w czymś pomóc?”.