14 niedziela okresu zwykłego
Homilia do dorosłych
Bądź apostołem prawdy
07/07/19 ks. Piotr Winkler
Prawda częstokroć boli, jest kłopotliwa. Pociąga za sobą trudy, klęski, prześladowania. Być może dlatego tyle kłamstw w mediach, w kręgach znajomych, a nawet w rodzinach. Żyjemy otoczeni informacjami, które niewiele mają wspólnego z prawdą, a czasem są po prostu perfidnym kłamstwem. Tak zwany fake news, czyli fałszywa wiadomość o charakterze sensacyjnym, która ma poniżyć, zniszczyć człowieka – panoszy się w przestrzeni Internetu. Bywa, że żyjemy w oparach nieprawdy. Taka sytuacja jest niestety po myśli księcia kłamstwa – szatana.
Mówić prawdę zawsze i w każdych okolicznościach – dziś to zadanie wydaje się być trudne do zrealizowania. Dlaczego? Ludzie, którzy są wokół nas często nie chcą znać prawdy. Boją się jej, wolą niedopowiedzenia, wybierają wygodne półprawdy… Prawda częstokroć boli, jest kłopotliwa. Pociąga za sobą trudy, klęski, prześladowania. Być może dlatego tyle kłamstw w mediach, w kręgach znajomych, a nawet w rodzinach. Żyjemy otoczeni informacjami, które niewiele mają wspólnego z prawdą, a czasem są po prostu perfidnym kłamstwem. Tak zwany fake news, czyli fałszywa wiadomość o charakterze sensacyjnym, która ma poniżyć, zniszczyć człowieka – panoszy się w przestrzeni Internetu. Bywa, że żyjemy w oparach nieprawdy. Taka sytuacja jest niestety po myśli księcia kłamstwa – szatana.
Posłany
Dzisiejsza „prawda” i jej konsekwencje nie są jednak niczym nowym. Tak było zawsze, a w odniesieniu do uczniów Chrystusa już od samego początku ich apostolstwa. „Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki” (Łk 10, 3). To oni, z pełnym zaangażowaniem, mieli głosić prawdę Ewangelii całemu światu. Apóstolos – znaczy po grecku „posłany”. Być posłanym to mieć jakąś misję do spełnienia. Chrystus wysłał tych, którzy byli z Nim, słuchali Go, kochali i pragnęli Go naśladować. W ten sposób stawali się apostołami prawdy. Tak wówczas, jak i współcześnie, rodziło i rodzi to określone konsekwencje: prześladowanie a nawet śmierć. Na szczęście nie wyłącznie. Prawda, choć trudna, rodzi również dobre owoce. Jednym z nich jest pokój. Człowiek prawdomówny ma go w sobie, nie obawia się o swój los, ma czyste sumienie, duchową równowagę. Taki stan ostatecznie wywołuje radość. „Cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie” (Łk 10, 20). Mimo trudności, niechęci, szyderstw – warto być apostołem żywej Prawdy – Jezusa Chrystusa.
Głoś prawdę
Dziś my jesteśmy posłani. Jesteśmy „apóstoloi” – apostołami współczesnego świata. Jak wypełnić to posłannictwo? Mówić, głosić prawdę. Właśnie my, napełnieni słowem Bożym, nakarmieni Ciałem Chrystusa, ze swego bogactwa, którego źródłem jest On sam, mamy obdarowywać innych. Nie wolno nam dusić prawdy w sobie. Jezus potrzebuje takich właśnie apostołów: pełnych mocy, bogatych wewnętrznie, silnych komunią z Nim. Powinniśmy być głosicielami prawdy, swym życiem mówić innym, że to Jezus jest Prawdą; odważnie i konsekwentnie, licząc się nawet z odrzuceniem i wzgardą. Iluż dziś jest takich chrześcijan, który potwierdzają swą wiarę męczeństwem… Warto sobie czasem postawić proste pytania: czy ja jestem gotów oddać życie za Chrystusa? Czy w obliczu prześladowań nie wyparłbym się swej wiary? Czy Chrystusowa prawda jest dla mnie najważniejsza? Odpowiedź stanowi życie – to codzienne. Być apostołem znaczy trwać przy Jezusie, trwać przy prawdzie, by z mocą głosić ją światu.