CZYTANIA NA MAJ
Majowe, 2.05.2020
02/05/20 ks. Stanisław Szulc
„Z dawna Polski, Tyś Królową, Maryjo, Ty za nami przemów słowo Maryjo” – śpiewamy w jednej z naszych pięknych pieśni maryjnych. Bogurodzica od najdawniejszych czasów jest czczona na polskiej ziemi, jako Matka i Królowa. Był tego świadom król Polski Jan Kazimierz, gdy 1 kwietnia 1656 roku w katedrze pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP we Lwowie złożył uroczyste śluby, w których ogłosił Matkę Bożą Królową Polski. W następstwie tego wydarzenia, prawdopodobnie jeszcze w tym samym roku, do litanii loretańskiej zaczęto dodawać tytuł Królowo Korony Polskiej, módl się za nami, zatwierdzony oficjalnie przez Stolicę Apostolską dopiero po kilku stuleciach – 12 października 1922 roku...
Sobota, 2 maja
Królowo Polski, módl się za nami!
Dopiero co rozpoczęliśmy maj, zaśpiewaliśmy po raz pierwszy litanię loretańską i przypomnieliśmy sobie jak kardynał Stefan Wyszyński, do którego beatyfikacji przygotowujemy się wraz z całym Kościołem w Polsce, zabiegał o przywrócenie godności i sensu ludzkiej pracy, a już dzisiaj – wyjątkowo w drugim dniu maja – przeżywamy uroczystość NMP Królowej Polski. Niedziele wielkanocne mają najwyższą rangę wśród wszystkich niedziel, dlatego uroczystości przypadające w kalendarzu w te niedziele, są przenoszone na inny dzień. Taka sytuacja wydarza się w tym roku. Święto Narodowe Trzeciego Maja niezmiennie obchodzić będziemy jutro, jednak kościelna uroczystość Królowej Polski, przypada już dzisiaj. To doskonała okazja, by zatrzymać się na chwilę przy ostatnim wezwaniu litanii loretańskiej: „Królowo Polski, módl się za nami”.
„Z dawna Polski, Tyś Królową, Maryjo, Ty za nami przemów słowo Maryjo” – śpiewamy w jednej z naszych pięknych pieśni maryjnych. Bogurodzica od najdawniejszych czasów jest czczona na polskiej ziemi, jako Matka i Królowa. Był tego świadom król Polski Jan Kazimierz, gdy 1 kwietnia 1656 roku w katedrze pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP we Lwowie złożył uroczyste śluby, w których ogłosił Matkę Bożą Królową Polski. W następstwie tego wydarzenia, prawdopodobnie jeszcze w tym samym roku, do litanii loretańskiej zaczęto dodawać tytuł Królowo Korony Polskiej, módl się za nami, zatwierdzony oficjalnie przez Stolicę Apostolską dopiero po kilku stuleciach – 12 października 1922 roku. Po drugiej wojnie światowej wezwanie to zamieniono na Królowo Polski. I w taki sposób śpiewamy tę litanię i my, włączając w naszą modlitwę wszystkie sprawy Polski, ojczyzny naszej: Królowo Polski, módl się za nami.
Co znaczą te słowa i o co prosimy Maryję, Matkę Bożą, wołając Królowo Polski, módl się za nami? Co przynosimy do Niej dzisiaj w naszej modlitwie? W 1956 roku, Sługa Boży Stefan Wyszyński, w Jasnogórskich Ślubach Narodu Polskiego pisał: „Składamy u stóp Twoich siebie samych i wszystko, co mamy: rodziny nasze, świątynie i domostwa, zagony polne i warsztaty pracy (…), wszystkie wysiłki myśli naszej, drgnienia serc i porywy woli (…). Spojrzyj na nas, Pani łaskawa, okiem miłosierdzia Twego i wysłuchaj potężnych głosów, które zgodnym chórem rwą się ku Tobie z głębi serc oddanego Ci ludu Bożego”. I choć od napisania tego tekstu przez prymasa Polski minęło już ponad 60 lat, chyba jednak warto, jeszcze raz, właśnie dzisiaj, w uroczystość NMP Królowej Polski, miesiąc przed jego beatyfikacją, złożyć u stóp Matki Bożej siebie samych i wszystko, co mamy, wysiłki nasze, drgnienia serc i porywy woli. Spojrzyj na nas, Pani łaskawa, wysłuchaj naszych głosów. Królowo Polski, módl się za nami!
Dzięki niej „Bibliotekę Kaznodziejską” będziesz otrzymywał regularnie, w specjalnej cenie i z bezpłatną wysyłką! Sprawdź, jakie dodatkowe korzyści przygotowaliśmy dla Prenumeratorów.