12 niedziela okresu zwykłego
Sugestie słuchacza
Radość towarzyszenia
19/06/22 Weronika Kurosz
Pojawia się jednak kwestia krzyża. Myślę, że musimy sobie uświadomić, że chrześcijaństwo nie ma monopolu na krzyż jako symbol udręki. Ludzie cierpią i dźwigają swoje krzyże niezależnie od wyznania i przekonań: niepełnosprawność dziecka, choroba, przemoc w domu, osamotnienie, obciążenie różnymi obowiązkami, doświadczenie wojny. I powiedzmy sobie szczerze, że wielu podejmuje trudy życia godnie i z pogodą ducha. Jaka zatem jest różnica między nimi a nami chrześcijanami? Czym różni się krzyż niechrześcijanina od krzyża chrześcijanina?