Sugestie programowe
30/10/22
Jednym z tematów liturgii słowa, które trzeba dziś koniecznie rozważyć jest poszukiwanie w celu ocalenia. Poszukiwaczem jest sam Bóg, celem Jego poszukiwań zaś ocalenie zagubionych, a więc ich zbawienie! Nie chodzi tu zatem o poszukiwanie innych skarbów, rzeczy, czy sworzeń, lecz o cierpliwe poszukiwanie największego ze skarbów, jakim jest człowiek, stworzony na obraz i podobieństwo Boga, zrodzony z miłości i przeznaczony do szczęścia. Człowiek ten może się zgubić bowiem został stworzony jako istota wolna.
Sugestie słuchacza
30/10/22 Rafał Bernard
Czy my nie dostrzegamy szans i okazji, które daje Bóg? Czy patrzymy nie tym „okiem”, inaczej rozumiemy szansę, jesteśmy za mało otwarci? Czy musimy wyjść ze starych pieleszy, aby zmienić coś na lepsze? Dlaczego lękamy się tego, do czego poprowadzi nas Bóg? Jak przekonać człowieka do kroku, do „wejścia na drzewo”, choćby z ciekawości „co tam dają”?
Homilia do dorosłych
30/10/22 ks. Jan Markowski
Co daje zejście z drzewa Zacheuszowi? Po pierwsze jest to samo spotkanie z Jezusem. Mógł chcieć Go zobaczyć tylko z daleka, zaspokoić swoją ciekawość odnośnie wyglądu nauczyciela z Nazaretu. Ale doskonale wiemy, że sam wygląd nic nam o konkretnej osobie nie powie, potrzebujemy więcej informacji lub spotkania. Dlatego tak ważne było podejście do Jezusa, aby ciąg dalszy zachęty mógł się zrealizować – dziś muszę się zatrzymać w twoim domu. Czy to wydarzenie z drzewem w roli głównej może nam coś powiedzieć o nas samych?
Homilia do młodzieży
30/10/22 ks. Jurand Żelisławski
Każdy z nas prawdopodobnie też kiedyś odczuwał pragnienie i głód, choć pewnie nie w taki sposób. Dziś warto spojrzeć na inne swoje pragnienia. Zostawmy na razie pragnienia ciała, a spójrzmy na pragnienia naszej duszy. Choć na początek pewnie warto zastanowić się, czy w ogóle jestem świadomy, że moja dusza czegoś pragnie, czegoś ode mnie chce?
Homilia do dzieci
30/10/22 Danuta Szelejewska
Nadmierne bogactwo każdego może przyprawić o zawrót głowy. I nie ma w tym niczego dziwnego, ponieważ dla wielu z tych, którzy posiadają dużo, prawdziwe wartości tracą na znaczeniu. Na szczęście inaczej miała się sprawa z Zacheuszem, który w odpowiednim momencie zastanowił się nad swoim życiem. Ewangelista pisze, że w dniu, kiedy do Jerycha przyjechał Pan Jezus, Zacheusz „wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić” (Łk 19,4).