2 niedziela Adwentu

Sugestie programowe
10/12/23
„Homilista powinien zadbać o to, żeby lud chrześcijański, przygotowując się na podwójne przyjście Pana, usłyszał uporczywe nawoływania Jana do pokuty, które rozlega się szczególnie donośnie w ewangeliach z drugiej i trzeciej niedzieli Adwentu” (Dyrektorium homiletyczne, nr 90). Można więc powiedzieć, że uczestnictwo we wspólnocie Kościoła polega również na przyjęciu wezwania do nawrócenia, które ciągle w niej rozbrzmiewa. W pierwszym czytaniu słyszymy zachętę do zasypania dolin i wyrównania pagórków (por. Iz 40, 3–4).
Sugestie słuchacza
10/12/23 Sławomir Zatwardnicki
Ilekroć czytam o spełnieniu się proroctw w osobie i posłaniu Jana Chrzciciela odnoszę wrażenie pewnej sztuczności. To oczywiście zrozumiałe, że ewangeliści uzasadniali swoją wiarę w Mesjasza odwołaniami do Starego Testamentu. Ale mimo wszystko trudno dopatrzyć się w tym, co Jan Chrzciciel mówił i czynił, jakiegoś znaczącego przygotowania drogi Panu. Na czym niby ono miało polegać? Czy Zbawiciel nie mógł przyjść bez wcześniejszego ogłoszenia chrztu nawrócenia? Czy misja Chrystusa domagała się poprzedzenia chrztem wodą?
Homilia do dorosłych
10/12/23 ks. Robert Klemens COr
Człowiek, który żyje w grzechu, ucieka od Boga i wchodzi w konflikt ze swoim bliźnim. Bóg jednak pragnie przychodzić do serca grzesznika, aby wyprowadzać go z tej niewoli wewnętrznego zamknięcia się w sobie. I to jest nadzieją człowieka.
Homilia do dorosłych
10/12/23 ks. Franciszek Zawadzki
Tradycyjnie mówimy, że czas Adwentu to oczekiwanie na święta Bożego Narodzenia. Jeszcze bardziej jednak oczekujemy na powtórne przyjście Chrystusa i uwieńczenie całej historii Jego ostatecznym zwycięstwem, gdy przyjdzie sądzić żywych i umarłych. W historii chrześcijaństwa myśl o sądzie Chrystusa rodziła w ludziach często przerażenie, niepewność a koniec historii kojarzył się jedynie z tragicznym kataklizmem. Owszem – to oczywiste, że zadomowieni w doczesności boimy się utraty tego, co znamy i co już zdążyliśmy oswoić.
Homilia do młodzieży
10/12/23 s. Urszula Kłusek SAC
Cóż więc mówi to słowo Pana o moim, ludzkim życiu? Mówi, że przyczyną moich cierpień w życiu jest grzech. Mój własny lub moich bliźnich. Najczęściej i mój własny, i moich bliźnich. Żyjąc w grzechu, człowiek żyje jakby na wygnaniu, w oddaleniu od Boga, czyli daleko od doświadczenia, że jestem osobą nieskończenie cenną i nieskończenie kochaną.
Homilia do dzieci
10/12/23 ks. Dariusz Zuber
Gdzie można zobaczyć Pana Jezusa? Widzimy i słyszymy Go w innych ludziach, którzy okazują nam miłość, troskę i dają wsparcie. Odczuwamy Go w Kościele, gdy się modlimy i słuchamy Pisma Świętego. Odczuwamy Go w naszych sercach, kiedy to nagle budzi się w was uczucie żalu za grzechy.