W TYCH MIESIĄCACH

Wymagający czas

01/03/23 ks. Wojciech Nowicki
Życzę wszystkim dobrego czasu przygotowania do świąt paschalnych, a potem radosnego przeżywania największych tajemnic naszej wiary.
Post, pokuta, wstrzemięźliwość – praktyki kojarzone głównie z Wielkim Postem, choć obecne w ogóle w duchowości chrześcijańskiej, mogą wydawać się niedzisiejsze. Niektórzy pamiętają pewnie jeszcze czas przedpościa, co ciekawe, obecny ciągle w liturgii luterańskiej. Pamiętają też znacznie surowsze zasady postne obowiązujące niegdyś w Wielkim Poście, okresowe dni pokuty zwane w Polsce suchymi dniami czy stare brzmienie przykazania kościelnego, które zabraniało zabaw hucznych w dni zakazane. Mogłoby się wydawać, że złagodzenie przepisów postnych z dominującą raczej kulturą posiadania i używania, odeślą te elementy naszej duchowości do lamusa.
A jednak, jeśli dobrze wsłuchamy się w nauczanie papieży, dostrzeżemy częste powracanie do praktyk pokutnych. Papież Franciszek przy różnych okazjach wzywa – obok modlitwy – również do postu. Ustanawia nawet specjalne dni postu i modlitwy w jakiejś intencji dla całego Kościoła. Pamiętam, jak mierząc się ze skandalami nadużyć seksualnych w Irlandii papież Benedykt wysłał list do katolików w tym kraju z prośbą o modlitwę i podjęcie konkretnych praktyk pokutnych jako jednej z form zadośćuczynienia za popełnione grzechy. Na gruncie polskim pierwszy piątek Wielkiego Postu jest dniem modlitwy i pokuty za grzech wykorzystania seksualnego małoletnich.
Z drugiej strony wielką popularność zyskują rekolekcje połączone z postem albo specjalistyczną dietą, która jest tyleż wymagająca, co poprawiająca funkcjonowanie organizmu. Wreszcie każdy przystępujący do spowiedzi świętej otrzymuje pokutę – jakieś zadanie, które ma być mniej czy bardziej wymagające, ma być mieć charakter zadośćuczynienia, ale też pomóc zmienić to, co zmiany wymaga.
I tu dochodzimy do istotnej kwestii – po co zatem post, pokuta i wstrzemięźliwość. Po co w Wielkim Poście sypiemy głowy popiołem, po co uczestniczymy w pokutnych nabożeństwach, podejmujemy postanowienia? Kluczowe wydaje się spojrzeć na te praktyki i czas Wielkiego Postu jako przygotowanie. Zwyczajowo w liturgii rzymskiej fioletowy kolor szat liturgicznych – obok pokuty – wyrażał również oczekiwanie, stąd używany był też podczas sprawowania większości wigilii uroczystości.
Kiedy rodzice oczekują się na narodziny swego dziecka, podejmują wiele działań, by się na te narodziny przygotować. Często dużo ich to kosztuje. Trzeba wiele spraw przeorganizować, może przemeblować mieszkanie, wyposażyć, urządzić… Będzie trzeba na to poświęcić wiele czasu, energii, zaangażowania, myśli i pieniędzy. Ale przecież warto, ze względu na cel.
Podobnie ma się rzecz z naszymi praktykami pokutnymi. One, właściwie umotywowane, mają ogromną wartość. Pomagają nam lepiej spojrzeć na swoje życie i dokonać dobrych zmian. Stawanie się lepszym jest wymagające.
Życzę wszystkim dobrego czasu przygotowania do świąt paschalnych, a potem radosnego przeżywania największych tajemnic naszej wiary.
 
Dzięki niej „Bibliotekę Kaznodziejską” będziesz otrzymywał regularnie, w specjalnej cenie i z bezpłatną wysyłką! Sprawdź, jakie dodatkowe korzyści przygotowaliśmy dla Prenumeratorów.